Od dziś jej nie jem: Tej ryby nie warto spożywać. To czysta trucizna.
Nie od dziś wiadomo jak zdrowe i pożywne są ryby. Przede wszystkim, są źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych omega 3 i omega 6.
Zawierają też doskonałe pełnowartościowe białko. Tylko czy wszystkie gatunki ryb w naszych sklepach są takie zdrowe i pyszne?
Jednym z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej zanieczyszczonych gatunków jest Panga.
To chyba najtańsza ryba jaką możemy znaleźć w sklepowych lodówkach. Mimo kuszącej ceny, stanowczo odradzam jej kupna, ponieważ mięso Pangi jest naprawdę bardzo słabej jakości, a do tego często jest zanieczyszczone bakteriami, metalami ciężkimi i różnego rodzaju chemikaliami.
Gatunek ten hodowany jest w Mekongu, najdłuższej rzece Półwyspu Indochińskiego.
Ludzie tam mieszkający, korzystają z jej wód do wszelkich codziennych czynności. Nie tylko poławiają ryby, ale też myją się, piorą ubrania, wyrzucają śmieci, oddają potrzeby fizjologiczne.
Czyni to Mekong jedną z najbardziej zanieczyszczonych rzek na ziemi.
Pangi hoduje się w bardzo szybkim tempie, podając im sztuczne i zanieczyszczone pasze, faszerując antybiotykami i hormonami, dzięki czemu ryby rosną nawet czterokrotnie szybciej niż w warunkach naturalnych.
Pozbawione są wszelkich cennych mikroskładników i kwasów tłuszczowych. W naszych sklepach pojawiają się chyba tylko ze względu na niskie jej pozyskania.
Comments are closed.